Hosting do WordPressa: Siteground

Jestem psychofanem Siteground, ale nie bez powodu. Dopiero co po trzech latach używania tego hostingu przedłużyłam usługi na kolejny rok. To był mój pierwszy hosting, na który zdecydowałam się z polecenia. Potem na testy próbowałam jeszcze innych polecanych polskich rozwiązań. I żadne nie było nawet blisko tego, co mam w Siteground.

Siedzę też dużo na grupach WordPressowych na Facebooku i czytam sobie czasem jakie ludzie mają problemy z hostingami. I to nawet nie chodzi o poziom obsługi klienta, akurat tutaj mam dobre doświadczenia z polskimi i polecanymi hostingodawcami. Chodzi bardziej o to co można samemu zrobić, o co trzeba się prosić supportu, a czego w ogóle się nie będzie dało zrobić.

Dlaczego wybrałam Siteground

Na początku to nie wiedziałam nawet do czego ręce włożyć. Było mnóstwo hostingodawców na rynku, a grupy na Facebooku były pełne kryptoreklamy. To znaczy pytasz jaki hosting ludzie polecają, a w odpowiedzi piszą pracownicy danych firm wcale się nie chwaląc, że w danej firmie pracują. Zdecydowałam więc wybrać opcję nie najtańszą, ale poleconą przez osobę, której ufałam i która na tym hostingu zbudowała już kilka działających i zarabiających na siebie projektów. I ta osoba bez zastanowienia poleciła mi Siteground. I bez kitu, nie żałuję niczego.

To nie jest artykuł sponsorowany, aczkolwiek zawiera linki afiliacyjne dzięki którym otrzymam prowizję, jeżeli zdecydujesz się na zakup. Polecam jednak ten hosting nie ze względu na prowizję (konkurencyjny, bardzo popularny hosting płaci dużo większą prowizję), a ze względu na to, że jestem mega zadowolona z tego hostingu i chciałabym ściągnąć z Twoich barków chociaż tę jedną decyzję i jestem przekonana, że nie pożałujesz.

Hosting do WordPressa: która opcja na początek?

Krótka odpowiedź: StartUp. Tak zaczęłam i tak bym zrobiła drugi raz. Moja najcięższa strona, to właśnie testelka.pl. Zaczęłam od najtańszej opcji czyli StartUp za 3.95 euro za miesiąc i być może nadal bym jej używała gdyby nie to, że chciałam sobie postawić kolejną stronę na nowej domenie, a najtańsza opcja obejmuje tylko jedną domenę. Na moment pisania tego tekstu widzę, że jest nawet taniej: 2.49 euro + VAT za miesiąc.

Na testelka.pl mam postawione Woocommerce razem z obsługą subskrypcji oraz członkostwa, różne rodzaje płatności dla różnych produktów, obsługę programu afiliacyjnego itp. Nie trzymam tam żadnych ogromnych plików, czy grafik albo wideo w wysokiej jakości (moje filmy leżą na Vimeo).

Nawet jeżeli się okaże, że Ci braknie (ale wątpię, zwłaszcza, jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z biznesem online, a tak zakładam) to możesz bez problemu przenieść się na wyższy pakiet GrowBig za 4.59 euro miesięcznie. Ja zapłaciłam za rok z góry w przypadku StartUp i potem przy przenosinach od kwoty za nowy roczny pakiet została odjęta proporcjonalnie kwota, za opcję StartUp, z której nie mogłam już skorzystać ze względu na przeniesienie poziom wyżej.

Siteground: dlaczego warto?

Łatwa instalacja i migracja WordPressa

To jest genialne. Nie ma żadnych cudów na kiju, wgrywania WordPressa poprzez FTP i innych takich. W zasadzie podajesz jedynie domenę (albo używasz tymczasowej), wprowadzasz maila i hasło do utworzenia konta admina, a potem tylko czekasz.

Jeżeli chcesz przenieść swoją stronę z innego hostingu, to mają też narzędzie do migracji WordPressa.

Support

Zwłaszcza na początku dobry i cierpliwy support robi robotę. Nie trzeba wisieć na telefonach, tworzyć ticketów i czekać niewiadomo ile. Jest czat i chyba zawsze dostawałam się na niego moment, w minutę. Nawet nietechniczni się dogadają, potwierdzone info przez mojego nietechnicznego ziomka, któremu pomagałam stawiać pierwszą stronę.

Przejrzysty interfejs i łatwość użycia

Siteground ma swój panel do aministrowania serwerem, który jest po prostu przejrzysty, prosty ale jednocześnie pozwala na wiele.

Panel jest na tyle czytelny, że wspomniany już mój nietechniczny ziomek, sam sobie ogarnął certyfikat SSL (tak, jest tam za free certyfikat SLL) i całkiem śmiało już tam sobie poczyna jak mu nawet bardzo pobieżnie powiem czego ma poszukać i co zrobić.

Backup

W Siteground backupy są już w najtańszym planie (StartUp). Są tworzone automatycznie raz dziennie i przechowywane przez 30 dni, więc najstarszy backup, do którego się dostaniesz jest sprzed 30 dni.

W planie GrowBig, który mam można sobie też stworzyć backup na żądanie, czyli np. wtedy kiedy wiem, że zaraz będę bardzo psuć i wolę się ubezpieczyć.

Wydajność i bezpieczeństwo

Siteground ma swoją wtyczkę do WordPressa pozwalającą trochę zoptymalizować podstawowe elementy na stronie pod kątem wydajności np. pliki CSS, JavaScript czy grafikę. Możemy też na przykład ustawić, by wyświetlać grafiki w formacie WebP, który po prostu dużo szybciej się ładuje.

Siteground ma też wtyczkę Siteground Security. Ta wtyczka pozwoli Ci na przykład włączyć podwójną weryfikację dla admina podczas logowania, ograniczyć możliwość wprowadzenia błędnego hasła tylko do kilku razy czy na przykład poukrywać pewne informacje (np. wersję WordPressa), które mogłyby zostać wykorzystane do potencjalnego ataku na stronę.

Tego typu wtyczki przygotowane pod konkretny hosting (zwłaszcza ta pierwsza związana z wydajnością strony i cache’owaniem) zawsze są lepszym rozwiązaniem niż instalowanie jakichś przypadkowych narzędzi. Chociażby dlatego, że masz pewność, że będą dobrze współpracować z Twoim hostingiem, a nie zawsze tak będzie w przypadku niededykowanych wtyczek.

Siteground w ogóle jest mocno zorientowany na WordPressa. Były już przypadki, gdy w popularnej wtyczce została wykryta jakaś krytyczna podatność, a Siteground wtedy wprowadzał własną ochronę zanim jeszcze pojawiła się oficjalna poprawka dla wtyczki.

30-dniowa gwarancja zwrotu

Czy gdybym teraz wybierała swój pierwszy hosting dla WordPressa, to wybrałabym coś innego? A skąd, inaczej ten wpis by nie powstał. Lubię Siteground ze względu na to, że dużo tam mogę zrobić sama, mają super support o każdej porze dnia i nocy (ale po angielsku), za backupy nie muszę dopłacać (to się jeszcze czasem zdarza w hostingach) a panel administracyjny jest intuicyjny i ma własną wyszukiwarkę. Dodatkowo odkąd zaczęli rozwijać swoje pluginy SG Security i SG Optimizer lubię ich jeszcze bardziej.

Jeżeli jednak nie masz 100% pewności, co jest jak najbardziej naturalne, bo pewnie też nie wiesz czego potrzebujesz, to pamiętaj że masz 30 dni na zwrot. Możesz więc przetestować w praktyce, zobaczyć jak Ci leży i dopiero wtedy zdecydować czy się chcesz zostać na dłużej.

>> Dołącz tutaj i postaw swoją pierwszą stronę na WordPressie

Jeżeli będziesz mieć jakieś problemy z instalacją, ustawieniem SSLa albo czymś innym na początku, daj mi znać, postaram się pomóc.

Dodaj komentarz